Praca architekta w czasach AI

Klasyczna rezydencja spod „ręki” sztucznej inteligencji? To możliwe już dziś. Jednak czy imponujące wizualizacje tworzone przez maszyny możemy nazwać projektami i czy oznaczają one, że zawód architekta wkrótce nie będzie potrzebny? A może ta technologia – niczym koń trojański – skrywa poważne zagrożenia?


Praca architekta w czasach AI

Inteligentna, ale czy pod każdym względem?

Midjourney i Dall-E to najpopularniejsze modele graficzne oparte o generatywną sztuczną inteligencję. Potrafią stworzyć dopracowaną wizualizację klasycznej rezydencji w oparciu np. o informacje o wybranym stylu architektonicznym. Żaden z tych modeli nie zrobi tego jednak samodzielnie, bez jasno sprecyzowanych poleceń. Tworzenie i udoskonalanie takich właśnie instrukcji, tzw. prompt engineering (inżynieria podpowiedzi), może stać się w najbliższych latach jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodów. Tymczasem nawet najzdolniejszy inżynier nie nauczy maszyny czytania między wierszami czy intuicji.


Zdolności te z kolei posiada doświadczony architekt, który rozpoznaje potrzeby klientów, nawet gdy nie są wyrażone wprost. Choć AI błyskawicznie analizuje ogromne zasoby informacji, wciąż nie potrafi interpretować pragnień, mowy ciała i kodów kulturowych. Umiejętności interpersonalne i budowanie relacji z klientami jeszcze na długo pozostaną domeną człowieka. Są fundamentem działania Unique Residence. Z uwagą wsłuchujemy się w oczekiwania klientów i przekładamy je na projekty wymarzonych rezydencji. Umiejętności miękkie przydają nam się także w koordynacji pracy wyselekcjonowanych wykonawców i dostawców.


Oprócz zdolności interpersonalnych w codziennej pracy architekta ważna jest wiedza interdyscyplinarna z zakresu materiałoznawstwa, nowoczesnych technologii budowlanych, sztuki konstruktorskiej, czy prawa budowlanego. Generowane aktualnie przez AI obrazy imponują rozmachem, jednak zdarza im się naginać lub łamać prawa fizyki. Tak zwane „halucynacje AI”, a więc nierealistyczne lub wręcz absurdalne propozycje sztucznej inteligencji dowodzą jej niedoskonałości. Generowane mechanicznie obrazy nie są ponadto dopasowane do ukształtowania i położenia działki, norm prawnych, czy otoczenia. Nie stoi za nimi żadna osoba ani instytucja, która mogłaby wziąć odpowiedzialność za ewentualne ryzyka płynące z korzystania z takich „projektów”. Sztuczna inteligencja może być źródłem inspiracji, ale ostatnie słowo powinno należeć do architekta.

AI kopiuje czy kreuje?

Przy wyborze projektu luksusowej willi ważna jest kwestia praw autorskich i oryginalności. Technologia AI generuje wizualizacje na podstawie znalezionych w sieci dzieł innych architektów i artystów. Wciąż trwa debata, czy takiego działania nie powinniśmy traktować jako plagiatu. Istnieje więc zagrożenie bezprawnego wykorzystywania cudzej twórczości, które może wiązać się z daleko idącymi reperkusjami prawnymi i finansowymi.
Kolejnym ryzykiem polegania na generatywnej sztucznej inteligencji jest oddawanie danych osobowych i projektowych obcym podmiotom. Korzystanie z narzędzi opartych na AI często wymaga udostępnienia informacji, które mogą być wykorzystywane w celach marketingowych lub innych, często niejasno określonych w regulaminie. Ponadto, choć twórcy takich rozwiązań deklarują wysoki poziom bezpieczeństwa pozyskanych przez siebie danych, prestiż rozwiązań AI stanowi pokusę dla hakerów, którzy nieustannie siłują się z ich zabezpieczeniami.

Nowe technologie są dla nas wsparciem

W Unique Residence chętnie wspieramy się nowoczesnymi technologiami. Nowe narzędzia dobieramy jednak bardzo uważnie, z troską o dobro naszych klientów i najwyższą jakość projektów. Finalnie to my bierzemy odpowiedzialność za kluczowe decyzje, rozwiązania funkcjonalne i dialog z klientami, urzędnikami oraz specjalistami. Czy AI też byłaby w stanie to zrobić? Z pewnością jeszcze nie teraz.